Szaro wszędzie, ciemno wszędzie…. To jesień. Skończyła się słoneczna pogoda, świecące słońce, kolorowe liście. Coraz prędzej trzeba włączać światło. Ale życie codzienne toczy się dalej. Powroty z pracy o zmroku, zakupy w pośpiechu i szybko zamykane za sobą drzwi od mieszkań. W domu- niestety coraz chłodniej. Trzeba dogrzewać.

Wiele z nas, zwłaszcza Pań, ma do wykonania różne prace w domu. A to obiad, a to pranie, prasowanie czy pomoc w odrabianiu lekcji naszym pociechom. Przychodzi pora do spania. Noce chłodne, ale grzeje nas ciepła kołderka. Nie trzeba włączać ogrzewania. I znowu dzień za dniem. Wracamy zmęczeni do domu myśląc po drodze co zrobić w pierwszej kolejności, żeby zdążyć do wieczora. Dzień niby taki sam, a jednak coraz krótszy.

Powrót do domu nie oznacza radości. Na klatce schodowej wita nas pismo. Literki małe- pewnie żeby nie wszyscy mogli odczytać. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Kiedy powoli dochodzimy do sedna okazuje się, że znowu podwyżka. Podwyżka ciepła. Niby nie dużo, ale nasze chude portfele odczują brak paru złotych do pierwszego. A jak poradzą sobie ci o najniższych dochodach?

I zastanawiamy się –dlaczego? Odpowiedź prosta- bo umiemy oszczędzać, bo zakładamy ciepłe swetry siedząc przed telewizorem, bo zamykamy kaloryfery wychodząc z domu, bo….. Teraz nam –oszczędnym przyjdzie zapłacić większy rachunek. Zamiast nagrody –kara.

A więc…… gdzie sens, gdzie logika????? (głos mieszkańca)