Cytując za Wikipedią „meteoropatia to patologiczna reakcja organizmu człowieka na działanie czynników meteorologicznych, uzależniona od jego wrażliwości indywidualnej”.

Jednym z jej objawów jest niestabilność emocjonalna. A tak mówiąc prościej zmienia się pogoda           to „ ludzi wali”. Instytucje mające częsty kontakt z klientami co jakiś czas przeżywają gehennę z takimi właśnie osobnikami. Ich agresywne, niczym nie uzasadnione, zachowanie może większość z nas wyprowadzić z równowagi. A urzędnik musi to wszystko wytrzymać, wysłuchać i jeszcze udzielić logicznych odpowiedzi, których druga strona i tak nie przyjmuje. Nie potrzebne mam prognozy pogody, gdzie mówią, że będzie słońce, a pada. Wiemy to dużo wcześniej.Widok tego od "meteo" na korytarzu czy też rozmowa telefoniczna odpowiednio „uargumentowana” podpowiadają nam, że coś się zmieni. A potem wszystko wraca do normy, niedawny agresor staje się najlepszym kumplem. Nie pamięta już, że wcześniej doprowadził wszystkich do „ białej gorączki”, że jest nielubiany. Życie toczy się dalej, wiemy że jesteśmy na siebie skazani i ci od pogody i ci teoretycznie „normalni”. Nadal będziemy sąsiadami udającymi, że nic się nie stało, aż do czasu kolejnej zmiany pogody.(r) FOTO:archiwum GSM