Zarys historyczny modelarni RWD-4 w Gnieźnie
„ Z rzeczy małych powstają wielkie”! – powiedział Pan Prezydent Wojciechowski na otwarciu pierwszej wystawy modeli lotniczych w Warszawie w roku 1924. Wszelkie początkowe prace pionierów lotnictwa tyczące się jej teorii odbywały się przy pomocy małych modeli. Mały model był pierwszą maszyną latającą. Pomimo, że dzisiaj mamy olbrzymie biura konstrukcyjne wyposażone w bardzo wyrafinowane oprogramowania komputerowe, mały model nadal odgrywa i będzie jeszcze długo odgrywał istotną rolę w postępie awiacji. Jest on pierwszym etapem w przemyśle i pracy z młodzieżą interesującą się lotnictwem, służy jako materiał doświadczalny i środek propagandowy.
Klub modelarski RWD – 4 przy Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej obchodzi w tym roku złoty jubileusz swojej działalności. Założycielami i pierwszymi instruktorami byli Henryk Skrzypek i Jerzy Kolber, obecnie zajęcia od 1989roku prowadzi syn Jerzego – Henryk. Klub jest jedną z unikatowych pracowni technicznych w Polsce pracujących nieprzerwanie od 50 lat z młodzieżą zamieszkującą w zasobach spółdzielni mieszkaniowej. Od początku istnienia była to modelarnia lotnicza, chociaż nie obce są jej kierunki: szkutniczy i samochodowy. Tu szkoli się młodzież w kilku etapach, od wykonania prostych latawców poprzez modele szybowców, modeli z napędem silnikowym aż po współczesne aerodyny sterowane falami radiowymi.
Każdy jubileusz skłania do refleksji, oceny osiągnięć, porażek, wnikliwego prześledzenia dotychczasowej drogi oraz do spojrzenia w bliższą i dalszą przyszłość. Głównym zadaniem pracowni jest ukazywanie dzieciom i młodzieży celu uprawiania tak wyspecjalizowanego hobby jakim jest modelarstwo. Największym dorobkiem dotychczasowego funkcjonowania są kolejne pokolenia młodzieży szkolnej, pasjonatów lotnictwa i tradycji zdobywców przestworzy. To nietuzinkowe hobby rozwija zmysł techniczny, wyobraźnię a także cechy takie jak cierpliwość, wytrwałość, staranność, samokształcenie. Przy okazji budowy modelu adepci uczą się współpracy w zespole, sportowej rywalizacji, a także zdobywają różnorodną wiedzę w zakresie technologii materiałów, posługiwania się narzędziami oraz ogólnych zasad aerodynamiki wykorzystywanych w obiektach latających, czytania dokumentacji technicznej jak również historii i rozwoju lotnictwa na przestrzeni dziejów. Modelarstwo spełnia pozytywną funkcję w procesie kształcenia nastolatków, zapewnia intelektualną rozrywkę i wiedzę. Dzieci, które trafiają do modelarni pracują własnym tempem i zgodnie ze swoimi możliwościami, w pełni rozwijają swoje umiejętności manualne i politechnizacyjne w kierunku przez siebie wybranym. Bardzo często ucząc się na błędach własnych i swoich kolegów. Tak wyszkoleni zdobywają kolejne szczeble modelarskiego rzemiosła, a także odporność na konsekwencje popełnionych błędów i niepowodzeń, czego przykładem może być rozbity w pierwszym locie model. Budując od podstaw modele latające poznają podstawowe tajniki drewna i metali oraz pracę na obrabiarkach, sporządzają rysunki montażowe, uczą się wymiarować odwzorować detale konstrukcyjne, dochodząc do projektowania własnych dzieł. Modelarstwo to przykład nauczania blokowego od plastyki poprzez rozwój wyobraźni do informatyki.
Jubileusz to czas na wspomnienia i zadumę nad dalszym kreatywnym rozwojem placówki a zarazem czas na wyeksponowanie osiągnięć. Sentymentalnie wspomina się pierwsze starty zawodnicze, trofea zdobyte przez klub. A zaczęło się to w 1967 roku. Zespół w składzie Andrzej Kaźmierczak, Jerzy Felker i Grzegorz Kolber pod wodzą instr. Jerzego Kolbera wyjechał na Ogólnopolskie Zawody Modeli Latających Spółdzielni Mieszkaniowych do Lublina zdobywając drużynowo 4 miejsce w nagrodę otrzymując stół ping-pongowy, który przez lata służył młodzieży Osiedla Tysiąclecia spędzającej wolny czas w ówczesnej świetlicy przy ulicy Staszica 10, gdzie po latach przeniosła się modelarnia z zaadoptowanej pierwotnie suszarni przy ulicy Staszica 8.
Nie sposób w kilku zdaniach wyrecytować wszystkie osiągnięcia sportowe wywalczone przez lata w sportowej rywalizacji. Skupimy się wyłącznie na cyklicznych imprezach ogólnopolskich. 1974rok Radom Henryk Kolber zdobywa w-ce Mistrzostwo Polski w klasie latawców skrzynkowych i I miejsce w konkursie na najwyższy lot latawca. Ogólnopolskie zawody modeli latających Spółdzielni Mieszkaniowych to pasmo medalowych miejsc i nagród rzeczowych, które umożliwiały stały rozwój modelarni aż do czasu zaniechania przez Zarząd Główny S. M. tej masowej i rozwojowej imprezy. Lata 1996 – 2001 to sukcesy w Ogólnopolskich Zawodach pod hasłem „Młodzi modelarze lotnicy na start”- kilkakrotne mistrzostwo młodzików i juniorów Aeroklubu Poznańskiego. Za tymi osiągnięciami stoją następujący modelarze: Andrzej Kaźmierczak, Marian Kąkolewski, Jerzy Felker, Grzegorz, Zenon, Henryk Kolber, Krzysztof Borowiak, Stefan Góralczyk, Ryszard Odrzywolski, Piotr Modrzejewski, Waldemar Springer, Wojciech Szalaty, Wiesław Sawicki, Artur i Jakub Julkowscy, Michał Perkowski,Mirosław Bojak, Michał Przybylski, Tomasz i Robert Karski, Kuba Szalaty, Kamil Kolber, Tomasz Bernaciak, Andrzej i Jarosław Ryczkowscy, Bartłomiej Kowalewski, Piotr Blaszyński, Tadeusz Łubiński, Paweł Berg, i inni, których nazwiska zatarły się w pamięci. Jednak największe sukcesy sportowe modelarni związane są z osiągnięciami braci Tomasza i Roberta Karskich w klasie modeli pływających, tzw. ślizgów zdalnie sterowanych napędzanych 15 cm3silnikami spalinowymi (mówiąc obrazowo pomniejszony Waldemar Marszałek). Zdobywają dla Gniezna i klubu mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, apogeum ich osiągnięć było reprezentowanie kraju w Mistrzostwach Świata i zdobycie tytułu mistrza świata w klasie królewskiej FSR-V15- junior przez Roberta w 2002 roku. Zdobyty złoty medal i srebrny puchar NAVIGA był historycznym pierwszym wywalczonym trofeum przez Polaka, tym cenniejszym, że przypadł w czasie obchodów 100 lecia Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Pracownia modelarska wkracza obecnie w nowy okres pracy, w nową pięćdziesiątkę – mamy przekonanie i głęboką nadzieję, że mimo piętrzących się trudności, w tym finansowych, których w całym okresie działalności nie brakowało, placówka nie obniży lotów i pomnoży dotychczasowe osiągnięcia. Szacuje się, że w okresie 50 lecia przez pracownię przewinęło się ponad 350 modelarzy.
Modelarstwo to edukacja i terapia. Modelarstwa, zwłaszcza lotniczego, nie da się przecenić w dziedzinie politechnizacji i wychowania, nawet jeśli ta przygoda potrwa stosunkowo krótko, to jednak jest nadzieja, że ci młodzi ludzie w przyszłości nie będą mieli kłopotów z wbiciem przysłowiowego gwoździa i nie zamienią też młotka na kij bejsbolowy. W dzisiejszych czasach nie jest łatwo oderwać dzieci i młodzież od klawiatury komputera i dlatego dobrze jest docenić tych wszystkich, dzięki których staraniom to się udało. Takim całorocznym ukoronowaniem pracy modelarskiej są w okresie wakacji szkolnych obozy tematyczne na lotnisku Aeroklubu Konińskiego w Kazimierzu Biskupim, gdzie młodzież przez kilka dni cały czas obcuje z lotnictwem sportowym.
Bardzo ciekawie przedstawia się przekrój społeczny byłych uczestników zajęć modelarskich z punktu socjologicznego. Wychowankowie w życiu zawodowym osiągnęli tytuły wysoko wykwalifikowanych pracowników, techników, inżynierów, magistrów nauk technicznych, pracowników dydaktycznych uczelni technicznych, pracodawców aż po sekretarza ks. biskupa Rijeki w Chorwacji -, w tym gronie wychowanków są piloci szybowcowi i parolotniowi.
Spółdzielnia Mieszkaniowa sprawuje mecenat nad pracownią modelarską, ale jej rozkwit opiera się na społecznej pracy wolontariatu entuzjastów modelarstwa przekazujących swoje umiejętności oraz wiedzę, w ten sposób inspirując do poszukiwania własnych pasji, co na pewno pozytywnie zaowocuje w przyszłości. Byli uczestnicy zajęć modelarskich tworzą grupę pod hasłem „Byłe dzieci oś. Tysiąclecia – dzielimy się pasją” – żyj, poznawaj, rozwijaj się.
Te masowe niegdyś modelarnie przy spółdzielniach mieszkaniowych przestają istnieć z powodów tzw. braków środków finansowych i wyimaginowanych przez samych członków i władze spółdzielcze argumentów wyższej konieczności. Na wychowaniu młodzieży jeszcze żadna struktura państwa nie zaoszczędziła. Dlatego modelarnia gnieźnieńskaRWD-4 przy S.M. niech będzie takim jaskrawym przykładem chcieć to móc. Dzisiaj pracownia działa w przestronnych pomieszczeniach w bloku przy ul. Roosevelta 70. Bez wątpienia modelarnia to doskonały sposób zagospodarowania wolnego czasu, wychowuje, edukuje i bawi. Jest to największa zasługa samych jej członków i niestrudzonego instruktora Henryka Kolbera. Nie wolno jednak zapomnieć o Zarządzie Spółdzielni, który trwa na posterunku oświatowo-wychowawczym od 50 lat. Dlatego pokolenia braci modelarskiej pragną w roku swojego jubileuszu i 110 rocznicy powstania Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przekazać na ręce Pana Prezesa Zdzisława Kujawy statuetkę wzbijającego się do lotu Ikara całej wspólnocie gnieźnieńskich spółdzielców jako podziękowanie za mecenat i wyrozumiałość w pracy organicznej z dziećmi i młodzieżą zamieszkujących na osiedlach Gnieźnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Za swoją kreatywną pracę Zarząd Ligi Obrony Kraju wyróżnił Klub Modelarski RWD-4 z Gniezna okolicznościowym medalem za zasługi dla LOK. Modelarnia na co dzień współpracuje z Gnieźnieńskim Stowarzyszeniem Sportów Lotniczych im. Ludwika Szajdy, Aeroklubem Poznańskim im. Wandy Modlibowskiej i Aeroklubem Konińskim.
Przewodniczący Komisji Historycznej
Gnieźnieńskiego Stowarzyszenia Sportów Lotniczych im. Ludwika Szajdy
Krzysztof Borowiak