Chciałbym Państwu zaszczepić pewną sensację. Otóż, nie wiem, czy już się Państwo zorientowali, ale jako gatunek jesteśmy dość leniwi. A to lenistwo można zaprząc do tego, by lepiej wypoczywać.

Zwykle pisze się ( i czyta) o tym, jak wypoczywać. W jaki stan się wprowadzać, jak to zorganizować, jak się nastawić. Tym razem proponuję Państwu coś innego. Być może lepiej zadać sobie pytanie: gdzie wypoczywać? Albo inaczej: „jakie otoczenie mi służy” ?Fakt, odpoczywanie może się wydawać prostą czynnością, ale taką nie jest. Po pierwsze, leżenie zupełnie bezczynne nie jest na dłuższą metę wypoczynkiem. Zaczyna nas nosić. Poszlibyśmy, zrobili…Żeby się coś działo. Badania wskazują, że ludzie pozostawieni w pustym pomieszczeniu na kwadrans sami, wolą się kopać prądem (ze specjalnie przygotowanego urządzenia), niż nudzić i gapić w sufit. Z drugiej strony, wiele rzeczy robimy dlatego, że … jest prościej. Firma google chcąc ograniczyć zużycie cukierków Ms&Ms w biurach wprowadziła …nakrętki na słoiki. Zmniejszyło to liczbę zjedzonych cukierków o 3 miliony sztuk rocznie. Podobnie w sytuacji, kiedy na przyjęciu nie chcemy podjadać słodyczy. Wystarczy je odsunąć od siebie tak, by trzeba było podnieść pupę z krzesła, żeby ich dosięgnąć. Zjemy ich wtedy niemal tyle samo, jak w sytuacji, w której stałyby na drugim końcu pokoju. Oto poziom naszego lenistwa w pigułce. Nielicho, prawda? Czasem jesteśmy wręcz z tego dumni. Mówimy: „ inteligencja jest pochodną lenistwa”, mając na myśli to, że cały postęp napędzają ludzie szukający łatwiejszych sposobów osiągnięcia celu i unikający wysiłku. No, dobrze. Ale jak to teraz zaprząc?

Otoczenie do odpoczywania powinno być zbudowane tak, by ułatwiać to, co chcemy robić, a utrudniać to, czego nie chcemy. Oto kilka przykładów. Więcej miejsca poświęcam temu zagadnieniu w swojej ostatniej książce „Wy wszyscy moi ja”, zachęcam jednak do tworzenia własnych sposobów. Jeśli nie chcesz jeść czipsów, tylko owoce – czipsy odstaw daleko, a przystaw sobie truskawki pod nos. Jeśli nie chcesz oglądać telewizji, a wiesz, że może Ci zabraknąć siły woli, odłóż daleko pilota. Opcjonalnie: odłóż daleko pilota i wyjmij z niego baterie. Kuriozalny ten zabieg spowoduje, że człowiek wybierze drzemkę lub lekturę niż wstawanie. Telefon zostaw w sąsiednim pokoju. Może być wyłączony, żeby nie bzyczał, ani nie dzwonił. Pod ręką miej rzeczy potrzebne do tego, co chcesz robić. Może być wino, może być książka, kocyk. Można zaprosić także partnera. Podsumowując: kiedy wybieramy się na wypoczynek, kiedy udajemy się na leżak czy piknik – od listy rzeczy do zabrania ważniejsza czasem bywa lista rzeczy, których specjalnie właśnie nie weźmiemy, żeby potem się z nimi nie siłować. Radzę spróbować – efekty bywają spektakularne.

Miłosz Brzeziński

Coach, konsultant biznesowy i motywator

Źródło: „Magazyn ciepła systemowego” nr 2/2016