Mamy 2016 rok. W sklepach- inwentaryzacja, w pracy- sprawozdania, a w życiu planowanie wakacji, remontów lub innych przyjemności. Taki, a nie inny zakres planowania musi zrobić także Spółdzielnia Mieszkaniowa. A skąd taki temat? A stąd że, jak co roku, na klatce schodowej będzie wisieć ogłoszenie SM o planowanych inwestycjach z funduszu remontowego.

W ubiegłym roku, po wywieszeniu propozycji, można był usłyszeć różne komentarze. Dotyczyły one zakresu remontów planowanych w naszym bloku. Jestem osobą, która wyznaje zasadę –jest ktoś, kto lepiej się zna i wie, co można zrobić z zebranych funduszy. Jednak sąsiedzi czasami mają inne zdania . Kiedy rozmowa dotyczyła wyżej wspomnianego funduszu, radziłam udać się do administracji i zgłosić swój odrębny wniosek. Niestety, każdy jest mądry w przypadku, gdy znajdzie spokojnego słuchacza, który mu przytakuje.

Aby dowiedzieć się więcej „weszłam’ na stronę Spółdzielni Mieszkaniowej. To, co wyczytałam, chciałabym przekazać innym.

Co to jest fundusz remontowy?- to zaliczki (płatne w czynszu) na remonty nieruchomości wspólnej.

Na co przeznaczone są wpływy z funduszu remontowego? „Środki zgromadzone na koncie Funduszu Remontowego przeznaczone są na finansowanie remontów w szczególności: budynków mieszkalnych, garaży, pawilonów wolnostojących, hydroforni oraz instalacji zawiązanych z nieruchomością”- Uchwała 74/2014 z 23.12.2014 r.

Jak tylko sięgam pamięcią, w moim bloku i na moim osiedlu, z funduszu robiono mnóstwo rzeczy: naprawiano dachy, malowano klatki schodowe, wymieniano drzwi, remontowano „wiatrołapy”, schody, wymienione zostały okna na klatkach schodowych i w pomieszczeniach piwnicznych, itd., itd. Co blok, to coś innego. Zakres prac zależy przede wszystkim od wysokość wpłat nas, spółdzielców. Jednym słowem –dla jednych starcza, a dla drugich nie. Ale nie można nikomu zarzucić, że nic nie było zrobione.” Tak krawiec kraje jak mu materiału staje”.

I w tym roku również coś będzie zrobione. Sama jestem ciekawa, co tym razem. Dzięki taki remontom pięknieją nasze bloki. Wymienione zostaną już 30- letnie okna, przewody, znikną ze ścian napisy w niektórych klatkach schodowych, a drzwi same będą się zamykać.

I nieważne, co to będzie. Ważne, że będzie służyć nam wszystkim. Gnieźnieńska SM (ri)

©