Jest takie miejsce……
Lubię chodzić na spacery w kierunku Pyszczyna, lubię robić zakupy w „Pasażu Jagiellońskim”, przyzwyczaiłam się do przychodni w nowym miejscu, znam twarze sprzedawców na placu koło poczty. Można by tu wymieniać inne miejsca, gdzie cisza i spokój koi nasze nerwy.
W letnie wieczory obowiązkowym przystankiem spacerowym jest stawek na osiedlu Kazimierza. Teraz już rozkwita, bo wiosna. Różnorodność ptactwa wodnego stwarza sielski obrazek. A na dodatek jest to jedyne miejsce, gdzie można posłuchać rechotania żab. To wszystko można znaleźć w jednym miejscu. Ale czy ktoś z nas zwrócił uwagę jak szaro i brzydko wygląda ten sam teren, kiedy jest szaro? Stawek bywa zanieczyszczony, pływają po nim puste, plastikowe butelki, kawałki papieru lub inne rzeczy. Najwięcej niespodzianek było wtedy, kiedy w pobliżu stał kontener do śmieci.
A dziś? Brzegi stawku są poszarpane, nierówne, zarośnięte a na zboczach leżą rozkładające się kawałki chleba. Na środku szuwary, które dają schronienie ptactwu, ale nie upiększają terenu. Wielu z mieszkańców chciałoby jego likwidacji i przeznaczeniu terenu na inne potrzeby. Jednak większość z nas uważa, że jest to wspaniały element osiedla. Bo przecież tam idą na spacer i dokarmianie ptactwa rodzice, dziadkowie ze swoimi pociechami. Tam ojcowie z synami łowią ryby. Nad stawkiem spotykają się spacerowicze wyprowadzani przez swoje psy.
Mamy wiosnę i coraz częściej będziemy wychodzić na spacery korzystając z uroków osiedlowych terenów zielonych. Warto byłoby się zastanowić co zrobić, żeby stawek pozostał i był radością dla dużych i małych.
Może po prostu ogłosić apel do mieszkańców :
DBAJCIE O WSPÓLNE DOBRO WSZYSTKICH I NIE ZAŚMIECAJCIE STAWKU!
I
APEL DO WŁADZ MIASTA – WŁAŚCICIELA STAWU I PRZYLEGŁEGO TERENU.
POMÓŻCIE ZADBAĆ O WSPÓLNE DOBRO NAS WSZYSTKICH PORZĄDKUJĄC TEREN
WOKÓŁ STAWKU!
Będzie nam wszystkim miło na spacerach i nie tylko. Gniezno SM (ri) ©