Pismo Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP z dnia 1 września 2014r. do Ministra Infrastruktury i Rozwoju w sprawie krzywdzących dla polskiej spółdzielczości mieszkaniowej zasad przydziału środków unijnych w Ramach Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO) dystrybuowanych w województwach w latach 2014-2020
Protest Polskiej spółdzielczości mieszkaniowej w sprawie krzywdzących dla polskiej spółdzielczości mieszkaniowej zasad przydziału środków unijnych w Ramach Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO) dystrybuowanych w województwach w latach 2014-2020.Warszawa, dnia 01.09.2014r.
Szanowna Pani
Elżbieta Bieńkowska
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju
ul. Wspólna 2/4
00-926 Warszawa
Szanowna Pani Minister!
Działając w imieniu Związków Rewizyjnych Spółdzielni Mieszkaniowych w Polsce uprzejmie informujemy, że polski ruch spółdzielczości mieszkaniowej z wielkim zaniepokojeniem przyjął informację nt. krzywdzących dla polskich spółdzielni mieszkaniowych zasad przydziału środków unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO) dystrybuowanych w województwach w latach 2014-2020.
Mając powyższe na uwadze należy zważyć, co następuje:
Projekty wielu wojewódzkich urzędów marszałkowskich wprowadziły spółdzielnie mieszkaniowe do RPO 2014-2020 na listę beneficjentów – usuwając tym samym błąd programu 2007-2013, który w tym okresie te podmioty pomijał.
Projekty RPO są teraz przedmiotem analizy w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, a jedną ze zmian oficjalnie zapowiadaną przez Ministerstwo jest usunięcie spółdzielni mieszkaniowych z listy beneficjentów priorytetu 3, czyli wykluczenie ich z możliwości korzystania ze środków Unii Europejskiej w tym już ostatnim dla Polski programie. Program ten umożliwia powstawanie ekologicznych źródeł energii, co jest niezmiernie ważne w tak trudnym dla Polski okresie.
Co prawda Ministerstwo argumentuje, że ta propozycja nie zamyka drogi do aplikowania w programach centralnych, ale podstawowa różnica jest taka: wartość projektów w ramach RPO (wojewódzkich) wynosi do 2 mln zł, w centralnym – powyżej 2 mln zł. Ministerstwo eliminując spółdzielnie mieszkaniowe z listy programów wojewódzkich RPO pozbawia w ten sposób możliwości starań o środki unijne niemal wszystkie spółdzielnie mieszkaniowe. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż nie jest możliwe zrealizowanie projektu za ponad 2 mln zł dla budynku, w którym zamieszkuje około 60 rodzin, gdyż takich jest najwięcej. Niezrozumiały zatem jest pomysł Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju scentralizowania dystrybucji tych środków.
W ocenie Związków Rewizyjnych Spółdzielni Mieszkaniowych jest to zamiar wysoce szkodliwy dla polskiej spółdzielczości mieszkaniowej, godzący w interes społeczny, a pozbawiony też przesłanek ekonomicznych. Jest bowiem oczywiste, że to samorządy mają najlepszą wiedzę, jak dysponować środkami na lokalny program.
Mając powyższe na uwadze, w imieniu całej polskiej spółdzielczości mieszkaniowej, zwracamy się do Pani Minister w sprawie pozostawienia w ramach RPO spółdzielni mieszkaniowych jako beneficjentów unijnych. Przemawiają za tym m.in. poniższe argumenty:
1. Spółdzielnie mieszkaniowe stanowią prężne podmioty gospodarcze zdolne do skutecznego, prawidłowego zaabsorbowania środków na realizację projektów, tworzących fundusze celowe dotyczące gospodarowania energią, gwarantujące osiągnięcie ich celów ekonomicznych, a dodatkowo społecznych.
2. W wielu spółdzielniach wykształciła się wysokospecjalistyczna kadra techniczna, która już pozwala osiągnąć znakomite wyniki dotyczące gospodarowania energią w budynkach wielolokalowych - nieosiągalne zwykle w nowej współczesnej zabudowie deweloperskiej.
3. Spółdzielnie mieszkaniowe i osoby zarządzające nimi tworzą i upowszechniają praktyczne rozwiązania, głównie z zakresu gospodarowania energią. Podnosi to znaczenie gotowości spółdzielni mieszkaniowych do realizacji projektów w ramach RPO i gwarantuje ich wykonalność.
4. Wiele spółdzielni mieszkaniowych jest w swoich miejscowościach jedynym, oprócz jednostek samorządu lokalnego, podmiotem zainteresowanym i zdolnym gospodarczo do realizacji projektów – przy znacznie większych możliwościach zgromadzenia wkładu własnego – chociażby z racji braku takiej możliwości w programie mijającym.
5. Projekty, których realizacją zainteresowane są spółdzielnie mieszkaniowe – zaliczane głównie do małych i średnich przedsiębiorstw – w znakomitej większości, jak już wskazano, nie będą przekraczały wartości 2 mln zł i w ten sposób „naturalny” powinny być ujęte w RPO. Inne rozwiązanie spowodowałoby pozbawienie większości spółdzielców możliwości realizacji projektów ze względu na ich wartość.
6. Świadomość zasadności gospodarowania energią, możliwość jej produkcji w systemie rozproszonym z wykorzystaniem OZE to zagadnienia bliższe większości nie tylko kadry zarządzającej spółdzielczością mieszkaniową, ale i mieszkańcom w stopniu wyższym od przeciętnego w kraju.
Wyłączenie zatem spółdzielni mieszkaniowych z RPO spowodowałoby sytuację wysokiego zagrożenia dla możliwości wykonania zadań ujętych w RPO i tym samym osiągnięcia celów przez nasz kraj. Nie stoją za tym żadne argumenty ekonomiczne ani prawne.
W związku z powyższym, protest polskiej spółdzielczości mieszkaniowej w sprawie krzywdzących zasad przydziału środków unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych dystrybuowanych w województwach w latach 2014-2020 jest całkowicie uzasadniony.
Jerzy Jankowski
Prezes Zarządu ZRSMRP